Wymieniasz olej do pilarki? Postaw na produkty ekologiczne

Tytułowy apel kierowany jest do wykonawców przetargów na wycinki lasów w Polsce. To właśnie tam na wielką skalę wykorzystuje się maszyny leśne, w których kluczową rolę odgrywają oleje i smary. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt drastycznych zanieczyszczeń, jakim ulegają Lasy Państwowe. Niestety, debata o skutkach wycieku olejów do pilarek wciąż ma charakter akademicki – czas, by operatorzy maszyn leśnych sami sięgali po oleje biodegradowalne.

Garść statystyk – czyli dlaczego wyciek oleju jest niebezpieczny?

Wyciek oleju samochodowego to plama na asfalcie lub kostce brukowej. Źle wygląda i … to w zasadzie tyle. W miastach mamy do czynienia z separatorami związków ropopochodnych w miejscach, gdzie do takich wycieków najczęściej dochodzi – czyli na stacjach benzynowych, myjniach samochodowych czy też warsztatach. Piła łańcuchowa jest narzędziem, które do prawidłowej pracy również wymaga odpowiedniej klasy smarowania. Oleje do pilarek stanowią zagrożenie wycieku. Cześć z nich (około 15%) cieknie bezpośrednio na ubranie robocze i pod nogi operatora, tworząc niewielką, centralną plamę. Reszta oleju do pilarki, która wycieknie poza układ jest rozchlapywana przez ostrze piły w różne miejsca lasu – mówi się, że na około 2-4 metra od operatora.

Problem leży w skali zanieczyszczenia. Łatwo to porównać do mycia łyżki od herbaty. Brzmi pozornie nieistotnie, dopóki nie uświadomimy sobie, że przeciętny Polak wykorzystuje do tego około 1 litra wody. W przypadku olejów do pilarek sytuacja jest podobna – jeśli zsumujemy ilość rozchlapanego na ściółkę leśną oleju, okazuje się, że rocznie wylewanych jest tam około 7 milionów litrów tego produktu. Związki te potrafią ulegać akumulacji w ekosystemie i stanowią swoiste zagrożenie dla organizmów żywych.

Oleje biodegradowalne – odpowiedź na problem zanieczyszczania lasów przez drwali

Producenci olejów do pilarek stanęli na wysokości zadania. Chociaż, jak to zwykle bywa, musieli zostać odpowiednio zmotywowani przez szereg regulacji prawnych. W obliczu decyzji dyrekcji lasów państwowych, która nakłada kary na operatorów, którzy nie używają ekologicznych olejów do pilarek, rynek szybko uzupełniły produkty naturalne. Mowa tutaj o biodegradowalnych olejach do pił łańcuchowych oraz innych maszyn leśnych.

Produkty te wykonywane są na bazie olejów roślinnych, osiągają one stopień rozkładu na poziomie 60-90%. Oznacza to, że po rozchlapaniu smaru przez operatora piły łańcuchowej, kropla w ściółce leśnej zostanie prawie całkowicie zneutralizowana przez żyjące tam mikroorganizmy. Rozwiewamy wątpliwości – dla eksploatacji samych maszyn leśnych, oleje biodegradowalne są równie efektywne, a czasem nawet korzystniejsze w zastosowaniu. Osiągają doskonałe parametry pracy (temperatury, lepkości), świetnie chronią prowadnicę i łańcuch pilarki przed przedwczesnym zużyciem. Korzystając z dobrych producentów olejów ekologicznych do pilarek, można liczyć na doskonałą formułę, która posiada dodatki uszlachetniające w postaci środków antyoksydacyjnych i antykorozyjnych. Wydłużają one żywotność piły łańcuchowej.